Życie wśród ludzi, z ludźmi i dla ludzi

 Uwielbiam dzielić swoje życie z innymi. Aktualnie jest z nami rodzinka z Niemiec, planujemy wspólne jedzenie, wycieczki, zajęcia. Chłopaki uczą się u nas angielskiego (i trochę polskiego z tego, co słyszę), my korzystamy osluchując się z niemieckim. Raz ja coś ugotuję, raz S. (ta druga mama), raz Marcin, raz Felek. Pograją wszyscy razem w Minecrafta. S. pokaże Lili jak szydełkować. Ktoś tam zawsze spojrzy na Locię gdy ja muszę się ukryć w celu poprowadzenia lekcji angielskiego online. Locia coraz mniej wrzeszczy gdy znikam. Miewa naprawdę trudne dni ale już nie tylko takie- pojawiają się coraz częściej te całkiem znośne.

Regularnie jest też u nas także mama z Belgii ze swoim pełnym życia i pomysłów siedmiolatkiem. E. ma wspaniały zmysł estetyczny, z niezwykłą lekkością umie ogarnąć przestrzeń tak, że natychmiast robi się przyjemnie. Gra na gitarze, śpiewa, nauczyła dzieci tworzyć świeczki.



Widzę w tym niesamowitą przestrzeń do rozwoju. Dla dzieciarni to normalne, że ktoś stale z nami jest. Z reguły nie zaburza nam to poczucia komfortu. Uczymy się też wszyscy być że swoimi uczuciami i szukać rozwiązania, gdy  zaburza. 

Za kilka dni Marcin leci na miesiąc do Polski a ja.... nie boję się. Wiem, że mam wsparcie, życzliwość, mogę liczyć na obecność ludzi, którym mogę ufać. Ktoś pojedzie do sklepu, ktoś spojrzy na Locię... Gustawek zawsze będzie miał się z kim bawić a dla organizacji dnia jest to niemal tak samo ważne jak opieka nad Locią!

Jestem szczęśliwa. Wraca do mnie równowaga i moc. Już niebawem szóste urodziny mojego chłopczyka. Z tej okazji podbijamy Lizbonę i jej słynne oceanarium! Nie boję się kupować biletów ani wsiąść do pociągu. Nie możemy się doczekać. Oczywiście jedziemy bandą jak za dawnych londyńskich czasów. Co to będzie za dzień! W dodatku wrzuciłam na kilka grup pytanie czy ktoś by nas przenocował i wyobraźcie sobie, że odezwała się przemiła mama, zaprosiła do siebie, czuję że wiele nas łączy i że kiedyś będziemy się mogli jakoś odwdzięczyć. Jestem szczęśliwa. 




Komentarze

Popularne posty