Odrzutowiec
- Mamo, widzisz ten samolot? Prawie go nie ma- Gustawek wskazuje paluszkiem odrzutowiec tnący majestat niebiańskiego lazuru prostą krechą. Dopiero co udało się temu małemu chłopcu zjechać rowerem ze sporej górki. Dopiero dzisiaj. Wcześniej się bał i teraz czuł się bardzo z siebie dumny.
- Widzę- odparłam.
- To mój lęk przed ciemnością. Zaraz go nie będzie. Gdy patrzę na coś co znika, lubię wyobrażać sobie, że to coś czego nie lubię.
Mistrzu wizualizacji. Mistrzu manifestacji. Dziękuję, że jesteś w moim życiu.
Komentarze
Prześlij komentarz